Violetta I ujrzalam Diega
Diego- Teraz nie ma twojego Leonka i juz nic mi nie przeszkodzi Viola-Po pierwsze to on nie jestm moj a po drugie to czego ode mnie chcesz?
Diego-Ok jak myslisz taki przystojniak jak ja i ty taka ladna no to
Viola-Nie odwarzysz sie- powiedzialam troche nie pewnie
Diego-To sie mylisz zaczelem sie do niej zblizac zaczelam clowac i ja rozbierac i kiedy mialem to zrobic ona walnela mnie w krocze zaczela sie ubierac i uciekla ale kiedy jeszcze stala w dzwiach powiedziale
Diego- Ale to wszystko wymyslil Verdas Violetta Bieglam ale nadal mialam przed oczami slowa Diego ,,ale to wszystko wymyslil Verdas" Moze to byla prawda nie wiem ,do hotelu wiedzialam jak doisc bo widzialam jak on mnie wyprowadza z tego hotelu 20 minut pozniej Wlasnie otworzylam dzwi do naszego pokoju a tu co widze Leon caluje sie z Fran.No to pewnie jego wina to co chcial mi zrobic Diego zeby on mugl przeleciec spokojnie Fran Nienawidze go a wczoraj mowil ze mnie kocha
Diego- Teraz nie ma twojego Leonka i juz nic mi nie przeszkodzi Viola-Po pierwsze to on nie jestm moj a po drugie to czego ode mnie chcesz?
Diego-Ok jak myslisz taki przystojniak jak ja i ty taka ladna no to
Viola-Nie odwarzysz sie- powiedzialam troche nie pewnie
Diego-To sie mylisz zaczelem sie do niej zblizac zaczelam clowac i ja rozbierac i kiedy mialem to zrobic ona walnela mnie w krocze zaczela sie ubierac i uciekla ale kiedy jeszcze stala w dzwiach powiedziale
Diego- Ale to wszystko wymyslil Verdas Violetta Bieglam ale nadal mialam przed oczami slowa Diego ,,ale to wszystko wymyslil Verdas" Moze to byla prawda nie wiem ,do hotelu wiedzialam jak doisc bo widzialam jak on mnie wyprowadza z tego hotelu 20 minut pozniej Wlasnie otworzylam dzwi do naszego pokoju a tu co widze Leon caluje sie z Fran.No to pewnie jego wina to co chcial mi zrobic Diego zeby on mugl przeleciec spokojnie Fran Nienawidze go a wczoraj mowil ze mnie kocha
Viola- Przepraszam ale musze isc do lazienki
Fran-Violu co ci sie stalo? Viola-Nie nic takiego poprostu sie przepwrocilam Fran-Aha dobra to ja ide do siebie pa Viola-Pa Fran wyszla Leon-Violu to nie tak jak myslisz Viola-Nie chce tego sluchac pewnie pomysl z zgwalceniem mnie przez Diego to twoj pomysl prawda? Leon-Co z jakim gwaltem? Viola-Wlasnie ucieklam od Diega bo chcial mnie zgwalcic i powiedzial ze to ty wymysliles i pewnie mial racje chciales sie mnie pozbyc zeby przeleciec Fran.Nienawidze cie
Leon-Nie ja tego nie uknulem to Fran mnie pocalowala Viola-Nie Leon zawsze to nie ty to zawsze ktos inny mam tego dosc z nami Koniec przepraszam weszlam do lazienki i zaczelam plakac po chwili sie ogarnelam i sie umylam wyszlam z lazienki a Leona juz nie bylo muze mu na mnie niezalezy
KONIEC Przepraszam ze wczoraj nie bylo ale mialm nauke ale dodam w.niedziele niespodzianke jak sie oczywiscie wyrobie jeszcze raz przepraszam i dziekuje za 6obserwatorow 7komentarzy next w sobote nie podoba wam sie rozdzial jak cos to zmienie i napisze nowy
super
OdpowiedzUsuńrozstanie ;c
aż łezka spłynęła po moim policzku
czekam na kolejny
cudeńko normalnie się popłakałam
OdpowiedzUsuńkiedy next ?
Super
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ale weź pisz normalnie bo trochę to sie źle czyta ( chodzi mi o styl)
OdpowiedzUsuńSory po prostu pisalam na telefonie i jkos tak wyszlo wiecej tego nie zrobie
UsuńŚwietny! <3
OdpowiedzUsuńTak jak prosiłaś, tak weszłam! Wiem, że trochę późno, ale jestem!
Bardzo mi się podoba Twój blog! Z niecierpliwością czekam na nexta!
dzieki wielkie
Usuńświetny rozdział ciekawe jak tak bedzie z leonettom .
OdpowiedzUsuńFajny rozdziałek... :D
OdpowiedzUsuńCo dalej z Leonettą?
LEOŚ TAKI NIE JEST!
Trochę Leocesci <3
Czeeeekaaam na next!
Ally ;>
Mnie sie bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńIdę do kolejnego! *-*