sobota, 29 marca 2014

Rozdział 25 cz1

Spotkałem Fran
Leon- Co chcesz? spieszę się
Fran- Chce z tobą po gadać. A co spieszysz się do Larunji - powiedziałam sarkastycznie
Leon- O czym chcesz pogadać i nie nie śpieszę  się do Lary.
Fran- Aha. Jesteś chamem, idiotą i debilem. Ty jesteś szczęśliwy z Larą, a ona nie jest szczęśliwa i jeszcze została sama z dzieckiem. Jesteś skończonym kretynem, dupkiem i idiotą.
Leon- Fran ja wiem że jestem idiotą, debilem i dupkiem, ale zrozumiałem że to ją najbardziej kocham i chce się nią zaopiekować i naszym dzieckiem też. Fran błagam pomóż mi. 
Fran-Nie wiem, pewnie będę tego żałować, ale ci pomogę 
Leon- Jesteś wielka - Tak Fran się zgodziła nie mogę w to uwierzyć ciekawe co wymyśliła.
Leon- To co mam robić?
Fran- Na razie z nią pogadaj, powiedź jej że się zmieniłeś i chcesz się nią zaopiekować i dzieckiem też, ona pewnie nic ci nie od powie, dlatego wymyśl coś na przedstawieniu które odbędzie się jutro.
Leon-Ok już coś mi świta.Pa 
Fran - Pa
Leo Poszedłem do domu i obmyślałem co mogę zrobić żeby ją odzyskać i wymyśliłem że...
Violetta 
Dlaczego ja musiałam go spotkać/ Dlaczego ja się w nim zakochałam. Dlaczego mam z nim dziecko ? Dlaczego to mnie spotkało? Z tymi myślami zasnęłam na łóżku.
Leon
Wstałem o 7:30 ubrałem się i poszedłem do szkoły. Byłem w wspaniały humorze, bo zerwałem z Lara i może odzyskam Viole. Wszedłem do sali zobaczyłem zamyśloną Viole.
Leon- Cześć Viole
Viola- Cześć - odpowiedziałam obojętnie
Leon - Viola wiem że jestem skończonym sukinsynem ale ja cię nadal kocham i nasze dziecko też.
Viola- To jest już moje dziecko i narazię ale muszę już iść.
Leon- Viola- nie zdążyłem do kończyć ale wyszła, czyli tak jak mówiła Fran. Ale ja się nie poddam bo mam swój plan...
C.D.N
Cześć, przepraszam ale nie mogłam wcześniej dodać szkoła one shot bedzie Moze w tygodniu
15 komentarzy = next   

środa, 19 marca 2014

Rozdział 24

Violetta
Obudziłam się o 7:30 i ubrałam się i zeszłam na śniadanie. Po śniadanie poszłam do ginekologa, weszłam do przychodni i podeszłam pod pokój. Wywołano mnie i weszłam do gabinetu
Lekarz- Dzień Dobry, pani Violetto.
Viola- Dzień Dobry 
Lekarz- Zrobimy pani usg 
Viola- Dobrze
30 minut później
Wyszłam od lekarza, w ręku trzymając usg i poszłam do szkoły. Chciałam dać to Leonowi, może by zmienił zdanie co do dziecka. Weszła do sali bo widziałam, że tam znajdę Leona, ale niestety zobaczyłam tam
 (wyobraźcie sobie że nie ma tam ludmiły)
Leona i Larę całujących się, po policzkach leciały mi łzy. Gdy skończyli powiedziałam
Viola- Przepraszam-powiedziałam przez łzy
Lara- Czego chcesz?- powiedziała oschle 
Viola- Chciała dać to Leonowi i dałam mu Usg. Może zmienis zdanie na  temat naszego dziecka
Leon- Co to jest?
Viola- Usg naszego dziecka. i wyszłam z sali
Leon
Otworzyłem kopertę i się popłakałem jak ja mogłem je nie pokochać. Cholera co ja zrobiłem straciłem najważniejszą mi osobe musze to naprawić. Chciałem już wyjść ze studia ale zatrzymał/ała mnie 
7  Komentarzy= next

niedziela, 16 marca 2014

LBA

Zostałam nominowana do LBA przez patrycje castilo z bloga http://milosc-leonetta.blogspot.com/
O to pytania o patryci
1.Jak masz na imie?
Magdalena ale wszyscy mówią na mnie Magda
2.Którą pare lubisz najbardziej??

Leonette <3
3.Czytasz mojego bloga?

Tak zawsze
4.Jaki jest twój ulubiony kolor?

Fioletowy
5.Diego vs Tomas vs Leoś

Leoś<3
6.Co sądzisz o moich opowiadaniach?

Są super<3
7.Czego nie lubisz u innych?

Kłamstwa
8.Skąd jesteś?

Z Warszawy
9.Ile masz lat?

15
Blogów na razie nie nominuje rozdział może jutro a one shot we wtorek
Madzia

wtorek, 11 marca 2014

One shot Leonetta cz 2

Leon
Leon- Violu to nie tak jak myślisz.
Lara- Jak nie tak, my się kochamy i zamierzamy być razem.
Leon- Lara cicho bądź.
Viola- Nienawidzę cię!- krzyknęłam i strzeliłam mu w twarz(z liścia).Zaczęłam pakować rzeczy do walizki.
Leon- Violu zostań, nie pakuj się.
Viola- Ja się nie wyprowadzam, to mój dom, to ty stąd wypierdalasz i rzuciłam w niego rzeczami, wynocha i ty też pokazałam na Larę.Wynoście się oboje.
Leon- Violu, wysłuchaj mnie.
Viola- Nie mów tak do mnie, wypierdzielaj stąd. Nienawidzę cię!
Wypchnęłam ich za drzwi i poleciałam do sypialni i zaczęłam płakać, ale przerwał mi dzwonek telefonu, nie zwracając kto dzwoni odebrałam.
V-Halo?- powiedziałam przez łzy.
F(fran)- Violu, coś się stał?
V- Tak, Leon kochał się z Larą w naszej sypialni i się rozpłakałam na max.
F- A to sukinsyn, za raz u ciebie będę.Pa  
V- Pa. Rozłączyłam się i położyłam się na łóżku, dlaczego on mi to zrobił nie mógł powiedzieć normalnie że mnie nie kocha, a nie się z nią kochać na moich oczach. 
Parę minut później przyszłam Fran
Fran- Violu jak się czujesz?
Viola- Nijak, nie wiem jak on mógł mi to z robić. Wyjeżdżam do Madrytu, chce o nim zapomnieć. Zamieszkam z dziadkiem, a potem sobie coś kupie. 
Fran- Jesteś tego pewna?
Viola- Tak, już rezerwuje lot.
Fran- No dobrze, będziemy cię odwiedzać.Pa
Viola- Dobrze. Pa. Fran wyszłam, a ja się położyłam, jutro rano mam lot do Madrytu. 
CDN
Przepraszam miał być rozdział, ale na razie nie mam pomysłu 
7 komentarzy= Kolejna część

sobota, 8 marca 2014

One Shot Leonetta cz1

Violetta
Jestem taka szczęśliwa, mam super chłopaka z nim mieszkam. Teraz jestem na zakupach z przyjaciółkami już trzecią godzinę
Viola- Dobra , dziewczyny ja już idę, bo Leon będzie się martwił.Pa 
Dziewczyny-Pa
Wyszłam z centrum i pojechałam do domu. 
15 minut później
Weszłam do domu i krzyknęłam, że jestem ale nikt mi nie od powiedział.Weszłam do kuchni, ale tam też nikogo nie było, dlatego poszłam do naszej sypialni i to co tam zobaczyłam przerosła mnie, Leon kochający się z Larą. Łzy same mi się cisnęły do oczy, gdy Leon wreścię mnie zobaczył zszedł z Lary i zaczął się ubierać i ona tak samo. Gdy już się ubrał podszedł do mnie i chciał złapać mnie za ręce, ale ja mu się wyrwałam.
PRZEPRASZA, PRZEPRASZAM rozdział miał być ale szkoła się zaczęła, dodam jutro rozdział. Podoba wam się one shot 
5 KOMENTARZY= Kolejna część
http://motocross-leon-and-vilu.blogspot.com 
http://mynewhistory-opowiadanieioneshoty.blogspot.com
dorosla-leonetta-by-kathy.blogspot.com
http://naglowki-blog.blogspot.com/
MADZIA