środa, 15 stycznia 2014

Rozdział 11

Leon
Jak usłyszałem to się rozpłakałem jak małe dziecko miałem już wyjść,ale zatrzymał mnie głos mojej ukochanej
Viola-To dla ciebie coś znaczyło?- zapytałam przez łzy 
Leon- Nic dla mnie to nie znaczyło kocham tylko ciebie 
Viola- Też cię kocham tylko wiecej tak nie róp bo nie wytrzymam 
Leon-Nigdy wiecej. Czyli jesteśmy razem?
Viola-Jeśli chcesz jeszcze ze mną być
Leon-Tak i ją pocałowałem po skończonym pocałunku powiedziałem 
PRZEPRASZAM
Viola-Dobrze ale masz jeszcze jedno zadanie
Leon-Jakie? 
Viola- Musisz zadzwonić do Ludmiły bo ona mysli że ja kochasz, no albo tak jest
Leon- Dla ciebie wszystko i kocham tylko ciebie 
Viola- Ja też kocham tylko ciebie i się pocałowaliśmy się 
po oderwaniu się ja poszłam do łazienki a Leon dzwonił do Lu
Rozmowa telefoniczna
Leon- Halo? Ludmiła?
Lu-Tak to ja coś się stało?
Leon- Nie chodzi o ten pocałunek on dla mnie nic nie znaczył i chce żeby zostało tak jak dawniej
Lu- Ok on dla mnie też nic nie znaczył bo ja kocham kogoś innego Pa
Leon-Pa
Viola-Wyszłam z łazienki przytuliłam się do Leona i co była zła
Leon-Nie ,nie była będe się już zbierał Pa 
Viola-Pa . Leon poszedła ja wziełam do ręki pamietnik opisałam całe te wydarzenia i przypomniałam sobie że jutro wycieczka na 8 
wstałam z łóżka i się spakowałam i dostałam sms od Leona
Od Leona 
Jutro po ciebie przyjde i pomoge ci z walizka dobranoc twój Leon
Do Leona 
Ok, dobranoc twoja Viola

3 komentarze:

  1. Oooo jakie to suodkie *.*
    Leoś płacze, o już nie :)
    Koffam
    Oczekuje kolejnego
    ~Kathy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co się wydarzy na wycieczce..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale sweet!
    Czytam kolejny! <3

    OdpowiedzUsuń