piątek, 31 stycznia 2014

Rozdział 17

Leon 
Obudziłem się o 8 i spojrzałem na śpiącą Viole. Tak słodko śpi ale niestety trzeba ja obudzić 
Leon- Violu kochanie  budźmy się szturchnąłem ją lekko.Ale to nic nie dało pocałowałem ją w policzek ale to też nic nie dało. No trzeba użyć siły wyszej i ja pocałowłem bardzo namietnie w usta wreście się obudziła 
Leon- Cześć kochanie jak się spało
Viola- Cześć kochanie wspaniale bo z tobą
Leon- Co moja ksieżniczka chce na śniadanie
Viola- Nie mam dużych wymagań mogąbyć kanapki
Leon- Dobrze juz się robi ubrałem i wyszedłem z namiotu
Violetta 
Leon poszedł zrobić śniadanie a ja wstałam ubrałam się i wyszłam z namiotu. Usiedliśmy razem na kocu i zajadaliśmy się tym co Leon przygotował 
Leon-Idziemy po pływać
Viola- Nie mam stroju
Leon- Ale ja mam
Viola- Co?
Leon- Jak wychodziliśmy z hotelu dziewczyny mnie zatrzymału idały mi dwa stroje kapielowe są w mojej torbie idźsię przebierz
Viola- Dobrze weszłam do namiotu i wzrokiem szukałam torby Leona i wrescie ją znalazłam zaglądnełam do torby i zobaczyłam kartkę na której było napisane
To numer do naszej nowej nauczycielki podobno jest ładna i dobra w te klocki Spotkaj się z nią 
Viola- O nie tego już za wiele wziełam kartkę i poszłam do niego
Leon- Kochanie co się stało 
Viola- Nie kochanieńkuj mi tu tylko leć do naszej nowej nauczycielki przecież jest dobra w te klocki dałam mu kartke i poleciałam do namiotu ze łzami w oczach 
Leon- Violu ale to nie tak ... pobiegłem do namiotu i ujrzałem zapłakanął Viole 
Leon- Violu to nie tak chłopaki mi to dali przed byciem z toba a tą torbe mam na W-F przepraszam wybacz mi 
KONIEC
konkurs jest do niedzieli blog ma juz miesiądz i dziekuje za 9 obserwatorów i 3867 wyswitleń i 105 KOMENTARZY
madzia

Konkurs

Uwaga konkurs jest do niedzieli czyli do 2.02 a rozdział dziś wieczorem

wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 16

Po godzinie
Leon 
już dojechaliśmy Viola tak słodko spi
Leon- Kochanie obudź się już jesteśmy sturchnełem ją lekko a ona otworzyła oczy
Viola- Wysiadłam z samochodu i rozłożyłam z Leonem namiot 
Pod wieczór
Viola- Leoś zjemy coś
Leon- Tak już gotowe
Viola- Kurczak mniam Dziekuje usiadłam obok Leona na kocu zjedliśmy kolacje i zajeliśmy się sobą. Leon całował mnie po szyji i zdjoł mi bluzkę i spytał
Leon- Violu naoewno tego chcesz?
Viola- Tak chce tego jak niczego innego bo wiem że przeżyje to z sobą którą kocham. Weszlismy do namiotu całując sie po chwili nasze rzeczy były po rozrzucane po namiocie i zrobilśmy TO.
 Następny dźień 
Leon 
obudziłem się i spojrzałem na mój skarb leżący obok mnie Viola jeszcze spała w moich ramionach. Po chwili otworzyła swoje piekne oczy 
Viola- Długo mi się tak przyglądasz 
Leon- Nie ale tak słodko spisz
Viola- Tak ale wież że ty tesz
Leon- Wiem, Kocham cie 
Viola- Wiesz co a ja ciebie NIE powiedziałam z usmiechem na ustach 
Leon- Tak to zaraz się przekonamy czy mnie nie kochasz usiadłem na nią okrakiem i ja pocałowałem oczywiście odwzajemniła pocałunek 
Leon- I mówisz że mnie nie kochasz?
Viola- OJ Kocham najbardźiej na świecie i się znowu pocałowalismy i znowu zasneliśmy w siebie wtuleni
KONIEC
Dziekuje jeszcze raz za ostatnie 11 komentarzy pod ostatnim rozdziałem i zapraszam do wziecia udziału w konkursie kto bedzie brał jeszce udział niech napisze w komentarzach bo nie wiem czy nie skrócić oddawania prac, sa one do 26 .02


poniedziałek, 27 stycznia 2014

Konkurs

Dzisjaj rozdziału nie bedzie dziekuje za 8 obserwatorów i 11 komentarzy pod rozdziałem. Przypominam o konkursie ktory jest do 26.02.2014 ale dostałam juz dwie prace bardzo dziekuje i prosze piszcie chocirz zeby byly chociarz trzy prosze

niedziela, 26 stycznia 2014

Rozdział 15

Dobra dobiliście do 9 komentarzy i macie rozdział i prosze weźcie udział w konkursie Rozdział dedykuje Kathy
Violetta
Viola- Leon ja tez cie kocham i wybaczam ci ale mam jedno pytanie 
Leon- Jakie?
Viola- Dlaczego odeszłeś z Bady Boysów? 
Leon- Bo cię kocham i nie pozwole cię skrzywdźić
Viola- Odeszłeś dla mnie?
Leon- Tak ale ja tego chciałem Kocham cię.Czy bedziesz znów moja dziewczyna
Viola- Tak i Też cię kocham i się pocałowaliśmy bardzo namietnie jak mi go brakowało
Leon- Violu co bys powiedziała na to żebyśmy pojechali pod namiot
Viola-Leon przecież my jesteśmy na wycieczce szkolnej
Leon- Ale ja się pytałem pani i powiedziała że 2 osoby mogą jechać pod namiot i ja się zgłosiłem się pytam czy ty ze mną pojedziesz biorę samochód dyrektora 
Viola- No dobra ale jedziemy tylko we dwójke?
Leon- Tak ale jak ci to przeszkadza to weźmiemy kogoś
Viola- Nie wręcz przeciwnie wreście wiecej czsu spedze z moim chłopakiem
Leon- Ok to idziemy się pakować.Poszliśmy do Hotelu i zaczeliśmy  się pakować 
Viola- Leon a dziewczyny 
Leon- Violu spokoinie dziewczyny już o wszystkim wiedzą po za jedna rzecza że jesteśmy parą
Jesteś zła
Viola- Nie a kiedy im powiemy 
Leon- Jak wrócimy albo chcesz wczesniej 
Viola- Nie ok a na ile jedziemy pod ten namiot 
Leon- Na daw dni i w niedzile jest wystem dlatego musimy nauczyć się jednej piosenki ale to chybe nie proble
Viola- Nie wyszliśmy z hotelu i wsiedliśmy do samochodu i odjechalismy od hotelu Leon położył ręke na moim udzie
Leon- Violu co jest?
Viola- Połozyła swoją reke na jego i powiedziałam 
Nic po prostu mysle co u taty
Leon- Nic ciekaego teskni za toba i cieszy sie ze jedziesz ze mna pod namiot
Viola- Tak dzwoniłeś do niego?
Leon- Tak chyba mnie polubił wziołem reke z uda Violi na skrzynie biegów
Viola- Nie wygodnie ci było powiedziałam i oparłam się o jego ramie i powiedziałam Kocham cię 
Leon- Nie po prostu musiałem zmienić bieg ja ciebie jeszcze bardziej kocham 
Viola- Uśmiechnełam się i po chwili zasnełam na ramieniu Leona

Po dziękowania i niespodzianka

Bardzo dziekuje że ktoś mnie czyta i nie chce żebym usuwała bloga  Waszą niespodzianką jest konkurs na One shot o jakiej parze tylko chcecie prace wysyłamy na adres magda12345623@o2.pl prace odajemy do 26.02.2014 
Nagrody
Reklamowanie bloga i dyplomy jakie będziecie chcieli
Ps. Rozdział jutro bo nie daliscie 9 komentarzy 
Madzia 

Ważne

Wiem że nie dawno zaczełam pisać tego bloga ale zastanawiam się czy go nie usunąć bo chyba nie kazdemu sie podoba i jest coraz mniej komentarzy i nikt sie już nie dodaje do obserwatorów a pod ostatnim rozdziałem są tylko 4 komentarze dlatego chyba sie niedlugo pożegnamy. A ja chodzi rorozdział to jak bedzie 9 komentarzy pod  nim do 19 to go dziś do dam a jak nie to bedzie dopiero w piatek albo wogule 

sobota, 25 stycznia 2014

Rozdział 14

Violetta
Następny dzień 
Obudziłam się zalana łzami o 8 okręciłam się w prawo i widzę Leona śpiącego na drugim łóżku . O wielki księciunio już wrócił. Ale on słodko śpi. Nie Violka ogarnij się! On cię wykorzystał.Wstałam ubrałam się i Leon niestety się już obudził 
Leon- Cześć
Viola- Cześć - od powiedziałam oschle
Leon- Violu to nie tak jak myślisz. Wysłuchasz mnie?
Viola- Nie Leon zraniłeś mnie po raz drugi. Jak chcesz mnie odzyskać musisz się dużo namęczyć  
Leon- Dobrze postaram się ale powiedz mi czy mnie kochasz 
Viola- Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam Kocham cię ale na razie mnie zraniłeś  i nie mam zamiaru ci wybaczać 
Leon- Dobrze a może my sie dzisjaj spotkać o 17
Viola- Tak ale nie licz na cud 
Leon- Nadziaje można mieć zawsze 
Viola- No tak ide z dziewczynami na miasto Pa
Leon- Pa 
Fran- Violu gotowa idziemy? 
Viola- Tak
Dziewczyny- Co tam u ciebie Violu?
Viola-Nic ciekawego a u was
Dziewczyny- Nic 
Viola- Chodziliśmy po mieście do 16:30
Viola- Dziewczyny ja już musze iść Pa
Dziewczyny- Pa
Violetta
Poszłam do Hotelu przebrałam sie i czekałam na Leona przyszedł punktualnie 
Leon- Ślicznie wyglądasz
Viola- Nie podlizuj się i tak ci to nic nie pomoże
Wyszliśmy z Hotelu i szliśmy parkiem 
Leon- Violu usiądziemy pokazałem rękom na ławke
Leon- Violu ja tego wszystkiego nie wymyśliłem
Leon( po wejściu Violi do Łazienki poprzedniego dnia)
Co on jej chciał zrobić wpadłem do jego pokoju 
Leon - Diego coś ty jej zrobił
Diego- Nic chciałem sprawdzić czy jest dobra  wte klocki
Leon- Nie wieże że byłeś do tego zdolny odchodze Bady Boysów
Diego-Jeszcze tego pożałujesz 
Teraźniejszość
Leon
Violu Fran mnie pocałowała bo ją pocieszałem i tak jakoś wyszło a jak chodzi z Diego to on sam to wymyślił i odeszłem z Bady Boysów
Viola- Naprawde OD NICH ODESZŁEŚ? 
Leon- Tak Kocham cię i nie pozwole cię skrzywdzić 
Viola- Ja też cie kocham ale ...
Leon- Nie dałem jej dokończyć bo złapałem za reke i prowadziłe w kierunku wieży aifla,Weszliśmy na ostatnie pietro na krórym była kolacja
Viola-Ty To wszystko sam
Leon- Dla ciebie wszystko 
Viola- Dziękuje
Leon- Usiądziemy
Viola- Tak 
Godzina później
Podeszliśmy do barierki 
LEON - VIOLU ty jesteś dla mnie jak tlen twój usmiech mnie na uczył że za chmurami bedzie słonce bez ciebie w moim życiu nie ma barw 
Kocham cię i nic z tym nie zrobie 
WYBACZYSZ MI
Viola- leon ja ....
KOniec
Przepraszam że tak późno ale byłam u cioci smutam nie do dajecie sie do obserwatorów. Nie podoba wam sie one shot moge go usunąć 
9 komentarzy ---- NEXT w  Niedziele


ONE SHOT LEONETTA

Dziewczyna o czekoladowych oczach i brazowych wlosach weszla do sali tanecznej gdzie siedzial chlopak o pieknych zielonych oczach. W ktorym Violetta sie zakochala,ale  wiedziala ze Leon nie odwzajemnia jej uczuc, poniewaz ma dziewczyne Larę. Leon grał na gitarze gdy ja uirzał przestał grać. 

-Hej Violu - powiedziałem z usmiechem na ustach 
-Czeiść i nie mów do mnie Violu tak mogą mówić do mnie przyjaciele a ty do nich nie nalezysz - powiedziałam oschle 
-Ok moge ci grac potkład do cwiczenia tanca 
-Nie, dzieki ale poradze sobie sama i najlepjej bedzie jak stąd wyjdziesz
-Ale ja tu byłem pierwszy 
-Ok to ja wyjde i wyszłam na korytarzu obok szafki zaczepiła mnie Lara 
-Co chcesz - powiedziałam oschle 
-Ja nic tylko odczep sie od mojego Leosia 
-Nawet nie zamierzałam się zbliżac to on do mnie ciagle gada, dlatego pilnuj tego swojego ,,Leosia '' - powiedziałam sarkastycznie 
-Ty lepjej uważaj co mowisz i przywaliłam jej w brzuch 
Zgiełam sie w pół i myslałam ze zaraz spadne na ziemie , ale ktos mnie uratował . Na moje nieszczeście był to Leon

-Nic ci nie jest - spytałem troskliwie 
-Nie ,dziekuje za pomoc 
-Nie ma sprawy podnioslem ja 
-Lara że skimś rozmawiam to nie oznacza ze mozesz od razu kogos bic 
-Oj Leoś ja nie chciałam przepraszam 
-No dobra chodz pojdziemy na koktajl - zaproponowałem Larze 
-Ok poszlismy do resto Leon zamowił koktajle a ja obmyslałam plan jak pozbyc sie Violetty ,az wpadłam na genialny pomysł Leon przyniusł koktajle a ja zaczełam mowic mu o swoim planie 
-Leos zrobisz cos dla mnie 
-Dla ciebie wszystko kochanie 
- Rozkochasz w sobie Violette a potem na przedstawieniu ja rzucisz i wrzycimy film do internetu 
-Lara ale ja nie wytrzymam bez ciebie 
- Oj Leoś zrub to dla mnie 
-No dobra 
violetta 
Szłam właśnie do domu ,ale ktos mnie złapał za nadgarstek odwróciłam sie i ujrzałam go
- Czego chcesz -spytałam oschle
- Niczego po prosu chce ci cos dać 
- Co chcesz mi dac ?
-To i ja pocałowałem oczywiscie odwzajemniła pocałunek ale czulem motylki w brzuch jak nigdy.

 Zauwarzyłem Ludmiłe kolezanke lary ktora to wszystko nagrywała .Oderwaliśmy sie od siebie a ona powiedziała 
-Kocham cie Leon 
- Ja ciebie tez- powiedzialem z niecheciai 
Leon odprowadzil mnie do domu ,zjadlam obiad i poszla do swojego pokoju  otworzylam laptopa i weszlam na facebook 
Lara wystawiła jakis film z tytułem Myslałaś że on cie kocha suko
Obejrzałam film i na koncu Leon Nara szmato
Rospakałam sie i wykrzyczałam Nie nawidzego 
Leon
Poszedłem do domu do pokoju wpadłem jak burza co ja najlepszego zrobilem weszlem na Facebook i zobaczylem film i koniec , przecierz ja tak nie mowilem nigdy bym jej tak nie nazwał .Teraz dopiero zrozumiałem że ją kocham zadzwoniłem do nej odebrała 
- Halo?Viola?
- Tak to ja debilu - powiedzjałam przez łzy 
- Violu płakałaś ? Ja tak nie powiedziałem
-Co cię to obchodzi przecierz jestem szmatą- Rospakałam sie na dobre i żuciłam telefon na łóżko
- Viola się rozłączyła mam nadzjej że nic sobie nie zrobi ale jak sobie coś zrobi to sobie nie daruje ide do niej  tylko jak przeciesz jej ojcjec mnie tam nie wposci wejde przez balkon Wyszedłem z domu i pobiegłem do domu Violi zobaczyłem otwarty balkon wszedlem na drzewo i wszedłem na balkon stała tyłem do mnie to plus dla mnie objołem ja ramienie troche sie wzdrygła odwróciła się do mnie i zaczeła się wyrywać  udałojej sie to i zaczeła cicho krzyczeć 
-Nie nawidze cie 
- Violu ale ja tak nie powiedzialem to Lara przerobiła 
-Leon nie myslalam ze ty jestes taki wredny nie pomyslalam ze ty potrawisz nazwac jakas dziewczyne szmata ,a nie zapomnialam ja jestem obojniakiem -powiedziałam przez łzy 
-Nie jesteś obojniakiem i nigdy bym nie nazwał zadnej dziewczyny szmata dopiero teraz zrozumiałem że cię kocham nad życie 
-To kolejny podstep prawda ?
-Nie ja cię kocham podeszlem do njej i ja przytulilem biła mnie po klatce  piersiowej i mówila że jestem kretynem , debilem ,itp mi to nie przeszkadzało na lezalo mi się az wrescie sie we mnie wtuliła 
- Ja też cię kocham tylko nie rup tak wiecej 
- Nigdy spojrzałem jej prosto w oczy i ja pocałowałem tylko namietnej jak sie od siebie oderwalismy spojrzalem na zegarek 23;00
-Onie rodzice mnie zbija musze juz isc chcialem juz isc ale ona zlapala mnie za nadgarstek i obrocila mnie w swoja strone 
-Chyba śnisz że cię o tej porze wypuszcze zostaniesz ze mna prosze zrobilam smutną mine 
-No dobrze nie umiem ci odmowic 
-Chodz pociągneła mnie na łózko połozyłem sie obok niej a ona sie w mnie wtuliła i pochwili zasneła ja napisałem sms do Lary że z nią zrywał i pochwili sam zasnełem 
Leon 
Obudziłem się nie na swoim łóżku dopiero kiedy spojrzałem na swoją dziewczyne czyli na Viole wszystko sobie przypomniałem jak ona słodko śpi pogładziłem ja po wlosach i zauważyłem że sie budzi 
- Czeiść - powiedziała 
- Hej nie chciałem cię obudzić powiedzialem smutne 
- Nie obudziłeś mnie ja sie sama obudziłam 
- Kocham cię i ja pocałowałem 
- Ja ciebie też 
-No dobra idę do domu się przeprać spotkamy się w szkole pa 
- pa 
W szkole 
Violetta weszłam do szkoły i od razu sie ze mnie wszyscy smiali .Przypomniałam sobie że Lara wrzuciła ten zasrany filmik i kazdy go widział. Podeszłam do szafki wziełam potrzebne rzeczy i poszłam do sali na moje nieszczescie była tam Lara 
-Violetto może wiesz dlaczego Leon ze mną zerwał przez sms 
-Nie nie wiem a co zerwał z tobą -skłamałam 
-Jesli sie dowiem że to twoja sprawka to dostaniesz mocniej i walnełam ja z liscia
-Ja dotknelam miejsca ktore mnie walneła i wybieglam z płaczem ze studiua ale nie dane mi było z niego wyjsc niestety na kogos wpadłam poczuła ta won perfum i od razu sie do niego przytuliłam 
Leon 
Wszedłem właśnie do studia i zauwarzyłem że biegnie Viola z płaczem wpadła na mnie i mnie przytula byłem zdziwiony ale ja obiołem ramieniem

-Violu co się stało ? spytałem z trowską 
-L a r a powiedziała że jeśli z nią zerwałeś przezemnie to bede dostawała jeszcze mocniej i mnie walnła z liscia w policzek 
-Violu już ci wiecej krzywdy nie zrobi wszedzie medziesz chodzic ze mna nie puszcze cię na krok a z Lara to sobie pogadam 
-Dziekuje ci 
- Za co ty mi dziekujesz Kocham cię i bede sie tobą opiekował 
-Też cię kocham 
-Chodz musze isc do szafki wziasc zeszyt pojdziesz ze mna zrobiłem słodkie oczka 
-Oczywiscie złapał moją reke i szlismy korytarzem do Leona szafki 
-Leon dlaczego oni sie wszyscy na nas patrza 
Bo nie wiedzą że zerwałem z Larą dla ciebie 
-A no fakt byłes królem szkoły a ja szarą myszką i chyba tak nie powino być 
-Violu nie wazne kim bylem wazne kim jestem teraz i kogo kocham a kocham ciebie doszlismy do szafki wzielem potrzebne rzeczy i weszlismy do sali trzymajac sie za rece .
Usiedlismy obok siebie i nagle Lara do nas podeszła 
-Leon wiesz co nie spodziewałam sie tego po tobie że zerwiesz ze mną dla niej i chciała ja uderzyć ale ja ją zatrzymał a ja nie wiem jak moglem kochac taka dziewczyne .Lara mnie uderzyła w pysk ja jej odalem i zaczeła sie bujka rozdzielił nas Pablo szukałem wzrokiem Violoetty ale jej nie widziałem poszlismy do pokoju nauczycielskiego Lara została wyrzucona ze studia bo to jej druga nagana a ja zostalem zawieszony na 3 dni. Lara powiedziała ze wyjerzdza na stałe do madrytu. Po wyjsciu ze studia zadzwoniłem do Violi 
-Halo? Viola?Gdzie jestes?
-Jestem na ławce w parku Wiesz gdzie ?
-Tak,zaraz bede 
5minut póżnej
Violu nic ci nie jest ? spytałem z troska 
- Nie, a tobie nic nie jest ?
-Nie tylko dali mi wacik bo leci mi jeszcze krew z nosa 
-Daj pokarz zabrałam mu wacik i wycierałam mu nos 
-Dziekuje ci ,wiesz piekne masz oczy 
-Dziekuje i sie zarumieniłam a co z Lara
-Nic wyjeżdza jutro bo ja wyżucono ze studia a ja jestem zawieszony chodz idziemy 
-Gdzie? Coś ty znowu wymyślił?
-Nic chodz pojdziemy na jabko w karmelu a potem do mnie 
-Ok ale moj tata sie nie zgodzi
-Zgodzi już to załatwiłem 
-Ale jak coś na sciemnjales 
-Nie 
-No dobra idziesz na noc do Fran jestes zła
-Nie nie jestem zla bo chce spedzic czas z moim chlopakiem 
-No to idziemy  
poszlismy do leona jego rodzicow nie bylo 
-Obejrzymy jakiś film 
-OK 
-Leon wlaczyl oczywiscie horror jak byly straszne momenty do sie do niego przytulałam w połowie filmu przestaliśmy się nim interesować i zajelismy się soba Leon mnie pocałował bardzo namietnie aż pocałunki przeniosły się na moją szyje. Opuszkami palcuw jeżdził po moich plecach i szukał suwaka od mojej sukienki gdy go znalazł zdjoł ze mnie sukienke i za niusł do swojego pokoju ja zeby nie bydz dluzna zdjełam mu koszule i w pewnym momecie Leon sie spytał
-Violu napewno tego chcesz
-Tak wiem że swoj pierszy raz chce przezyc z osoba ktora kocham a nia jestes ty 
-Kocham cie 
-Ja ciebie tez kocham. Leon znów porocił do całowania mnie i wrescie doszło do tego. 
10 lat pozniej 
Violetta 
Drogi pamietniku 
Dawno nie pisałam bo w moim zyciu duzo sie wydażyło
Od roku jestem mezatka. Tak wyszłam za Leona mamy na razie jedno dziecko mała Martine ma do piero trzy lata.Odłożyłam pamietnik na szafke i wziełam Martine na łóżko
-Tato mamo poczytacie mi bajke na dobranoc 
-Pewnie a jaką o kopciuszku Leon zaczoł czytac małej bajke pod koniec mała juz spała Leon na nja popatrzyłm i przeczytał ostatnie zdania w ksiazce ,,I zyli długo i szczesliwi koniec" a ja spojrzałam na Leona a on na i mnie pocałował i powiedział
-My też żyjmy dlugo i szcześliwie
                                      Koniec 
Macie one shot to mój pierwszy dlatego powiedcie co sądzicie Rozdział wieczorem i prosze dodawajcie sie do obserwatorów
Madzia

czwartek, 23 stycznia 2014

Rozdział 13

Violetta                                                                                                                                                       I ujrzalam Diega                                                                                                                        
  Diego- Teraz nie ma twojego Leonka i juz nic mi nie przeszkodzi                                                        Viola-Po pierwsze to on nie jestm moj a po drugie to czego ode mnie chcesz?                 
 Diego-Ok jak myslisz taki przystojniak jak ja i ty taka ladna no to                                                
     Viola-Nie odwarzysz sie- powiedzialam troche nie pewnie                                                      
 Diego-To sie mylisz zaczelem sie do niej zblizac zaczelam clowac i ja rozbierac i kiedy mialem to zrobic ona walnela mnie w krocze zaczela sie ubierac i uciekla ale kiedy jeszcze stala w dzwiach powiedziale
  Diego- Ale to wszystko wymyslil Verdas                                                                                         Violetta                                                                                                                                                Bieglam ale nadal mialam przed oczami slowa Diego ,,ale to wszystko wymyslil Verdas"  Moze to byla prawda nie wiem ,do hotelu wiedzialam jak doisc bo widzialam jak on mnie wyprowadza z tego hotelu          20 minut pozniej                                                                                                                                     Wlasnie otworzylam dzwi do naszego pokoju a tu co widze Leon caluje sie z Fran.No to pewnie jego wina to co chcial mi zrobic Diego zeby on mugl przeleciec spokojnie Fran  Nienawidze go a wczoraj mowil ze mnie kocha                                                                               
Viola- Przepraszam ale musze isc do lazienki                                                                                 
Fran-Violu co ci sie stalo?                                                                                                                     Viola-Nie nic takiego poprostu sie przepwrocilam                                                                                          Fran-Aha dobra to ja ide do siebie pa                                                                                                          Viola-Pa Fran wyszla                                                                                                                                   Leon-Violu to nie tak jak myslisz                                                                                                        Viola-Nie chce tego sluchac pewnie pomysl z zgwalceniem mnie przez Diego to twoj pomysl prawda?            Leon-Co z jakim gwaltem?                                                                                                                   Viola-Wlasnie ucieklam od Diega bo chcial mnie zgwalcic i powiedzial ze to ty wymysliles i pewnie mial racje chciales sie mnie pozbyc zeby przeleciec Fran.Nienawidze cie                      
Leon-Nie ja tego nie uknulem to Fran mnie pocalowala                                                                                 Viola-Nie Leon zawsze to nie ty to zawsze ktos inny mam tego dosc z nami Koniec przepraszam weszlam do lazienki i zaczelam plakac po chwili sie ogarnelam i sie umylam wyszlam z lazienki a Leona juz nie bylo muze mu na mnie niezalezy                                                                            
KONIEC                                                                                                                                                    Przepraszam ze wczoraj nie bylo ale mialm nauke ale dodam w.niedziele niespodzianke jak sie oczywiscie wyrobie jeszcze raz przepraszam i dziekuje za 6obserwatorow 7komentarzy next w sobote  nie podoba wam sie rozdzial jak cos to zmienie i napisze nowy

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Smutam

Prosze o to kto czyta tego bloga niech ktoś się doda do obserwatorów i niech komentuje posty nawet jak się wam nie podobają zniose kazda opinie moze wam sie nie podoba opowiadanie to zmienie na piszcie w komentarzach co sadzicie o tym opowiadaniu

niedziela, 19 stycznia 2014

Rozdział 12

Violetta
Wstałam o 7 i poszłam do łazienki i wykonałam poranne czynności potem zeszłam na śniadanie. O 7:30 zadzwonił dzwonek do drzwi to pewnie Leon pomyślałam poszłam otworzyć i za drzwiami stał on od razu żuci łam się mu na szyje 
Leon- Moja Królewna gotowa na podróż życia 
Viola- Tak , jeśli mój książę jedzie ze mną 
Leon- Ależ oczywiście, idziemy
Viola- Tak, tylko wezmę bagaż 
Leon-To ja pójdę z tobą i ci pomogę
Viola- Ok, to chodź poszliśmy do mnie do pokoju Leon wźioł walizke i zszedł z nią na dół a ja za nim wyszliśmy z domu 
Viola-Dziękuje
Leon - Proszę do studia doszliśmy w 15 minut ja poszedłem do chłopaków a Viola do dziewczyn po chwili przyjechał autokar
Viola- W autokarze musimy siedzieć tak jak jestesmy w pokoju czyli ja siedzie koło Leona. Usiadłam koło okna a po chwili przyszedł Leon 
Leon
Wszedłem do autokaru wzrokiem wyszukałem Viole, bo kołoniej musze siedzieć i być w pokoju Hura, usiadłem kołoniej i spytałem
Leon- Co tam 
Viola- Nic powiedziałam obojętnie 
Leon- Violu co jest 
Viola- Musze się do kogoś przytulić 
Leon- Chodź tu do mnie rozłożyłem ręce a ona się we mnie wtuliła 
reszta drogi mineła normalnie 
Violetta 
Wysiedliśmy z autokaru i poszliśmy znaleź swoje pokoje,jak go znlaźłam od razu żuciłam się na łóżko po chwili przyszedł Leon i za sobą zamkną dzwi 
Leon- Wreście sami
Viola- Tak, a co masz na myśli 
Leon - A to i ją pocałowałem po oderwaniu się powiedziałem
Leon - Kocham cię 
Viola- Ja ciebie też kocham ide do łazienki 
20 minut później 
Wyszłam z łazienki i powiedziałam 
Viola- Teraz ty 
Leon- Ok poszedłem do toalety załatwiłem wszystkie sprawy łazienkowe i wyszedłem po 20 minutach
położyłem się i zasnełem tak samo jak Viola
1 w nocy 
Violetta
W pewnym momęcie ktoś zakrył mi usta i wyprowadził z hotelu i wsadził do jakiegoś pomieszczenia odkrył mi usta nie widziałam jeszcze twarzy bo miał maske ale w pewnym momęcie zdioł ją i ujrzałam ......
                                              Koniec
Dobra wyrobiłam się to taki mały szantarzyk 
5 Komentarzy next w środe a jak nie to dopiero w piątek wieczorem  

środa, 15 stycznia 2014

LBA 2

Została po raz drugi nominowana do LBA  przez  Tini Stoesstel
1.Tini vs Jorge?

JORGE

2.Diegoletta vs Leonetta?

Leonetta

3. Jakie chciałabyś żeby twój chłopak miał włosy?

Ciemne bląd krótkie

4. Tini vs Mechi ?

TINI

5.Kim chciałabyś zostać w przyszłości?

psychologiem

6. Koło jakiego dużego miasta mieszkasz? (lub w jakim mieście mieszkasz)

WARSZAWA

7. Jakiego zwierzaka lubisz najbardziej i czy jakiegoś masz

PSA

8. Jaką piosenkarkę najbardziej lubisz?


Neustro Camino

9.O czym marzysz?

Nie wiem 

10. Jakie jest twoje hobby

Jazda na rolkach
11. Co sądzisz o moim blogu?

Jest super

Dziekuje za nominacje a teraz blogi które nominuje

http://leonetaaqq.blogspot.com/

http://realloveleonettaviluileon.blogspot.com/

http://violetta-leonetta12.blogspot.com/

http://leonietta.blogspot.com/

http://leonetta-leonivioletta.blogspot.com/

http://leoniviolettapl.blogspot.com/ 

http://leonetta-voyporti.blogspot.com/

Pytania ode mnie 

Jak masz na imię?

Ile masz lat?

Gdzie chciałaś byś pojechać?

Na czym lubisz jezdzić?

Na ile procent lubisz mój blog?

Czy masz rodzeństwo?

Diegoletta czy Leonetta?

Violetta czy Francesca?

Dlaczego lubisz serial violetta?

Ulubiona postać z serialu?

Rozdział 11

Leon
Jak usłyszałem to się rozpłakałem jak małe dziecko miałem już wyjść,ale zatrzymał mnie głos mojej ukochanej
Viola-To dla ciebie coś znaczyło?- zapytałam przez łzy 
Leon- Nic dla mnie to nie znaczyło kocham tylko ciebie 
Viola- Też cię kocham tylko wiecej tak nie róp bo nie wytrzymam 
Leon-Nigdy wiecej. Czyli jesteśmy razem?
Viola-Jeśli chcesz jeszcze ze mną być
Leon-Tak i ją pocałowałem po skończonym pocałunku powiedziałem 
PRZEPRASZAM
Viola-Dobrze ale masz jeszcze jedno zadanie
Leon-Jakie? 
Viola- Musisz zadzwonić do Ludmiły bo ona mysli że ja kochasz, no albo tak jest
Leon- Dla ciebie wszystko i kocham tylko ciebie 
Viola- Ja też kocham tylko ciebie i się pocałowaliśmy się 
po oderwaniu się ja poszłam do łazienki a Leon dzwonił do Lu
Rozmowa telefoniczna
Leon- Halo? Ludmiła?
Lu-Tak to ja coś się stało?
Leon- Nie chodzi o ten pocałunek on dla mnie nic nie znaczył i chce żeby zostało tak jak dawniej
Lu- Ok on dla mnie też nic nie znaczył bo ja kocham kogoś innego Pa
Leon-Pa
Viola-Wyszłam z łazienki przytuliłam się do Leona i co była zła
Leon-Nie ,nie była będe się już zbierał Pa 
Viola-Pa . Leon poszedła ja wziełam do ręki pamietnik opisałam całe te wydarzenia i przypomniałam sobie że jutro wycieczka na 8 
wstałam z łóżka i się spakowałam i dostałam sms od Leona
Od Leona 
Jutro po ciebie przyjde i pomoge ci z walizka dobranoc twój Leon
Do Leona 
Ok, dobranoc twoja Viola

niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdział 10

Na początku chciałam was przeprosić miał być wczoraj ale ogladałam film a dzisjaj poszłam do kina PRZEPRASZAM
Rozdział 10
VIOLETTA 
Obudził mnie Leon i zawiózł do domu, taty naszczęście nie było bo wyjechał do paryża powiedziała mi Olga a ja jej powiedziałam że byłam u Fran. Weszłam do pokoju przebrałam się i weszłam na Facebooka zdjecie Leona i Ludmiły jak się całowali.
Od razu do niej zadzwoniłam
Viola- Halo?Ludmiła
Ludmi-Tak coś się stało?
Viola- Nie nic chciałam się tylko zapytać czy te zdjecie które wstawiłaś na fb to teraźniejsze 
Ludmi-Tak wczoraj rano to się stało ale nie jesteśmy parą...jeszcze A co?
Viola-A nic myślałam że go nie lubisz
Ludmi-Tak było ale ten pocałunek był magiczny
Viola-Aha kończe bo Olga woła na obiad Pa-skłamałam bo łzy staneły mi w oczach 
Ludmi-Pa 
Viola- Rozłączyłam się i się rospłakałam się i wybrałam numer do Leona 
Viola-Halo? - powiedziałam przez łzy 
Leon-Hej Violu płakałaś 
Viola-Hej a co cię to obchodzi leć do swojej Ludmiły
Zrywam z Tobą
Leon -Ale o co chodzi?
Viola-Całowałeś się z Ludmiła i nawet nie zaprzeczaj widziałam i Ludmiłam mi potwierdziła. Nienawidze cię! Żuciła telefon na łóżko i się na dobre rozpłakałam schowałam głowe pod kolana i płakałam.
LEON 
Nie wieże przecież jej powiedziałem że to było pod chwilą emoci i żeby nic nie mówiła, a ona to wstawiła na FB. Musze iść do Violi i to wyjaśnić, dotarłem tam w 15 minut. WszedłEm do jej pokoju i ujrzałem zapłakaną Viole gdy mnie ujrzała zaczeła krzyczeć
Viola-Wyjdź stąd nie chce cię widźieć 
Leon-Violu to nie tak to było pod chwilą emocij 
Viola- Nie obchodzi mnie to już ci to mówiłam ale powtórze Zrywał z tobą
Leon-Ale ja cię kocham 
Viola- A ja ciebie NIE - skłamałam i się jescze bardziej rozpłakałam.

sobota, 11 stycznia 2014

Rozdział 9

Violetta 
Ujrzałam Diego, Brodueya, Tomasa i mojego Leona. Łzy same stanęły mi w oczach. 
Diego- Nasza królewna już się obudziła 
Viola- Czego odemnie chcecie?
Diego- Nic takiego chcemy porostu sprawdzić czy jesteś dobra w te klocki
Leon- Diego chciałeś ją tylko porwać i zostawić na noc. Przecież się umówiliśmy. Ja na to nie pozwolę.
Diego- Przecież ja żartuje 
Leon- Mam nadzieje 
Diego- Dobra to my idziemy a ty tu sobie siedz królewno 
Leon- Jan tu jeszcze zostanę oni wyszli, a ja rozwiązałem Viole
Leon- Jak się czujesz?
Viola- A co cię teraz to obchodzi
Leon-O co ci chodzi przeciecz nie musisz udawać 
Viola- Ale ja nie udaje, zamknąłeś mnie w jakieś piwnicy ze swoimi kolegami i zachowujesz się jak by się nic nie stało.
Leon- Viola ale...
Viola- Nie ma żadnego ale, myślałam że mnie kochasz a ja głupia ci uwierzyłam 
Leon- Violu ale ja cię kocham , to wszystko wymyślił Diego ja mówiłem że ja tego nie zrobię ale powiedział że jak ja tego nie zrobię to cię zgwałci. Musiałem to zrobić ale bez gwałtu PRZEPRASZAM
Viola- Nie masz za co mnie przepraszać chciałeś mnie chronić a ja w ciebie zwątpiłam Przepraszam
Leon- Wybaczam ci chodz tu do mnie rozłożyłem ręce a ona się we mnie wtuliła i po chwili zasnęła, a ja ją ucałowałem w czubek głowy i powiedziałem
Leon- Kocham cię nawet nie wiesz jak bardzo 
Viola- Ja ciebie też -od powiedziałam bez otwierania oczu i zasnęłam a Leon zaraz po mnie 
Koniec
Przepraszam że wczoraj nie dodałam i że dzisiaj taki krótki ale jak chcecie dodam jeszcze jeden ale wieczorem i mam do was proźbe jak ktoś mnie czyta niech do do obserwatorów bede bardzo wdzięczna i na pewno się odwdziecze to napisz cię w komach kiedy chcecie rozdział

czwartek, 9 stycznia 2014

LBA

Moi drodzy po raz pierwszy zostałam nominowana do LBA przez Kasie Verdas BARDZO DZIEKUJE ZA TAKIE WYRÓŻNIENIE

Pytania od Kasi
1. Jak masz na imię?
Magda
2 Jaki kraj chciałabyś odwiedzić?
Francja ,Paryż
3 Twoje hobby?
Jazda na rolkach
4 Ulubiony film?
Zmierzch
5 Co myślisz o Diego i Larze?
Diego za bardzo nie lubię ale Lara może być
6 Masz rodzeństwo?
TAK 2 Braci
7 Ulubiony aktor/aktorka?
Martina Stoessel i Jorge Blanco
8 Masz ulubioną piosenkę?
Neustro Camino
9 Dlaczego zaczęłaś pisać bloga?
Uwielbiam Violette i tak samo się zaczeło
10 Z kąt czerpiesz pomysły?
Same nie wiem
11 Uprawisz jakiś sport?
Nie
Na razie nie nominuje zadnych blogów bo nie mam do tego głowy Przepraszam 
Postaram dodać w niedziele a rozdział jutro ale wieczorem

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Rozdział 8

Violetta
Drogi Pamiętniku 
Dawno nie pisałam. Dzisiaj już sobota na imprezę  wszystko przygotowane tylko czekam już na gości, u mnie i Leona wszystko dobrze nadal nikt nie wie że jesteśmy parą. Ma dzisiaj przyjść ze swoimi kolegami.Diego ciągle mi dokucza mam go dość. Fran zbliżyła się do Marco a Ludmi do Fede, pewnie nie długo będą parą. Dobra kończę bo muszę się ubrać. Na tą uroczystość wyglądałam tak

Zeszłam na dół bo usłyszałam dzwonek do drzwi
W drzwiach stała Fran, Ludmi ,Cami i Naty
Viola - Cześć, a gdzie Lara? 
Dziewczyny - użera się ze swoim bratem i jego kumplami 
Viola- Dlaczego?
Dziewczyny - Bo nie chcę ich zaprowadzić do ciebie na imprezę 
Viola- Mogą przyjść i tak nie zdemolują domu ani nie będą pic bo mój tata jest w swoim gabinecie
Dziewczyny -Aha
Viola- To ja zadzwonię do Lary i powiem że może ich wziąć,ale robię to tylko dla Lary 
Dziewczyny -jasne
Rozmowa telefoniczna 
Viola - Halo? Lara?
Lara- Tak coś się stało?
Viola - Nic, możesz ich wziąć ze sobą nie zdemolują domu ani nie wypiją łyka alkoholu bo mój tata jest w domu 
Lara- Aha to biorę tych gamoni i będę za 15 minut 
Viola- Okey to czekamy.
Po rozmowie usłyszałam dzwonek do drzwi byli to Maxi, Marco i Fede.
 Viola -Cześć chłopaki 
Chłopaki - Cześć Violu wszystkiego najlepszego 
Viola - Dzięki wchodzicie, usiedliśmy na kanapie i znów zadzwonił dzwonek do drzwi byli to Bad Boy's z Larą
Lara - Cześć Violu wszystkiego naj 
Viola - Cześć dzięki jak dojście 
Lara - Z tymi głupolami wjecej nigdzie nie idę 
Leon - A ja też jestem tym głupolem 
Lara- Ty to jesteś ty największym z największych obydwie się zaśmialiśmy 
Leon- Ha ha ha Bardzo śmieszne - powiedziałem wyjąłem telefon ze spodni i napisałem SMS do violi 
Nie ładnie się tak śmiać ze swojego chłopaka 
Twój Leon
Viola - Do stałam SMS od Leona jak go przeczytałam uśmiechnęłam się do siebie i mu odpisałam 
I tak mnie kochasz, prawda?
Twoja Viola
Leon- Dostałem odpowiedź i jej odpisałem 
No pewnie że tak jak by mogło być inaczej dobra koniec bo Diego się na mnie dziwnie patrz. Kocham Cię   
                                                                                           Twój Leon
Viola - Dostałam odpowiedź i się usmiechnełam i więcej nie pisaliśmy.Impreza na brała tępa leciała wolna piosenka dlatego ja usiadłam na krześle i patrzyłam jak inni tańczą. 
3 godziny później 
Viola - Wszyscy juz prawie poszli właśnie wychodzą ostatni goście. Po sprzątaniu poszłam się umyć i połorzyłam się. W nocy ktoś mnie obudził i zakleił mi usta i zaprowadził mnie do jakiegoś samochodu pojechaliśmy do jakiegoś domu. Zamknęli mnie w jakieś piwnicy zakleili mi usta i związali i wyszli a ja zasnęłam
Następnego Dnia 
Violetta 
Obudziłam się cała obolała nie wiedziałam gdzie jestem,ale po chwili sobie przypomniałam co się stało w nocy.Po chwili drzwi się otworzyły i ujrzałam .......
KONIEC
Podoba się? Bo mi tak trochę. Rozdział może jutro ale nic nie objecuje bo szkoła się zaczyna


niedziela, 5 stycznia 2014

Rozdział 7

Dedykuje ten rozdział Andżelice Glapo(jak źle napisałam to przepraszam) że to ona jako pierwsza przeczytała mojego bloga Dziękuje 
Rozdział 7
Violetta 
Viola- Leon co ty tu robisz 
Leon - Patrze na moja dziewczynę - powiedziałem z uśmiechem 
Viola- Leon bo jeszcze ktoś usłyszy 
Leon - Dobrze chodź - złapałem ją za rękę i zaprowadziłem do sali od muzyki zamykając drzwi 
Viola- Leon coś ty znowu wymyślił
Leon - Nic po prostu witam się z moją dziewczyną i ja pocałowałem jak się od siebie oderwaliśmy powiedziałem 
Leon- Wszystkiego najlepszego kochanie 
Viola- Dziękuje i żuciłam mu się na szyję 
Leon - A ja też mogę przyjść na tą imprezę w sobotę
Viola- Tak ale jak coś to cię nie zapraszałam 
Leon- Spoko idziemy 
Viola- Tak , reszta lekcji minęła normalnie szłam właśnie do domu aż ktoś złapał mnie za rękę i odwrócił w swoją stronę Leon co ty tutaj robisz 
Leon- Odprowadzam moją dziewczynę do domu
 

Viola- Aha chyba ze tak 
Leon- No to idziemy doszliśmy do jej domu ja musiałem już iść porze gnałem się i poszłem do siebie 
Viola- Zjadłam kolacje i poszłam do łazienki się umyć wyszłam z łazienki i położyłam się spać ale ktoś zapukał myślałam że to do drzwi ale to ktoś pukał do okna
 
Otworzyłam a za nim stał Leon 
Viola- Leon co ty tu robisz 
Leon - Masz dzisiaj urodziny a ja nie dałem ci prezentu i dałem jej pudełeczko w którym był naszyjnik

Viola-  L jak Leon 
Leon - Tak pokiwałem głowa ale jak ci się nie podoba to wymienić 
Viola- Żartujesz bardzo mi się podoba będę go nosić zawsze , założysz mi to jest jedyna taka rzecz która dostałam kocham cie 
Leon - Też cię kocham violu no dobrze idź już spać 
Viola- O nie nie teraz to cie nie puszcze , możesz spać ze mną - zrobiłam słodkie oczka 
Leon- No dobrze połorzyłem się koło Violi a ona się we mnie wtuliła i zasnęła i sam  zasnąłem ale nastawiłem sobie budzik żeby pójść do szkoły 
Następny dzień 
Leon 
Wstałem i wyszedłem viola jeszcze spala wiec napisałem kartkę
Violu poszedłem juz do siebie nie chciałem cie budzic tak słodko spalasz
Ps :spotkamy się w szkole 
twój Leon 
Violetta 
Wstałam obok mnie nie bylo juz Leona , ale zobaczyłam kartkę przeczytałam ja i się usiechnelam ubrałam się zeszłam na śniadanie i poszłam do szkoly 
Lara- Czesc Violu napisaliście juz piosenkę w tym samym czasie weszli ba boys i podeszli do nas 
Viola - Tak naszczescie juz mam to z glowy 
Diego - Opatrzcie siostra Leona rozmawia z beztalenciem wszyscy z grupy z bad boysow się zaśmiali
Viola- Spojrzałam na Leona czy on tez się śmieje oczywiście się smial ja z płaczem poleciałam w kat i napisałam mu SMS 
Właśnie widać jak mnie kochasz 
Viola 
Lara - violu nie warto wylewac lzy na nich oni sa bezczelni i poszlam 
Leon - Dostałem SMS od Violi 
Właśnie widać jak mnie kochasz 
Viola 
Cholera co ja zrobiłem po co ja się z niej śmiałem rozejrzałem się po korytarzu i zauwarzylem ze siedzi pod drzwiami od łazienki 
Leon - violu ja nie chciałem zrobiłem tak bo Diego powiedział ze ma mnie na oku przepraszam chodz wziolem ja za reke oczywiście chwyciła ja zaprowadziłem ja od sali do przyrody zamknolem drzwi 
violu ja cie przepraszam zachowałem się jak dupek bez serca wybaczysz mi 
Viola- podeszlam do nie go wspielam się na palce i go pocalowalam po oderwaniu się od razu sie do niego przytulilam 
stesknilam się za toba 

Leon-ja za toba tez i ja otulilem 
Reszta lekcji minela normalnie poszlam do domu i poszlam spac

sobota, 4 stycznia 2014

Rozdział 6

Violetta 
Leon - Obejrzymy jakiś film 
Viola- Ok 
Leon - Zacząłem coś szukać , może być horror
Viola- Może być - powiedziałam niepewnie , ponieważ boje się horrorów 
Leon - Ok włączyłem i usiadłem na łóżku kolo Violi , trzymając pilota w ręku 
Viola- Zabrałam Leonowi pilota i uciekłam do drugiego kata I wyłączyłam telewizor 
Leon- Viola dlaczego wyłączyłaś oddawaj pilota zaczęłam ja gonić
Viola- Zaczęłam u ciekać po całym pokoju i krzyczeć . Nie Złapiesz mnie
Leon - To się jeszcze przekonamy- powiedziałem prawie ja dorywając 
Viola- Coś ci nie wyszło - powiedziałam ze śmiechem 
Leon - Bardzo śmieszne - powiedziałem z ironią 
15 minut później 
Viola- Położyłam się na łóżku , że nogi miałam na dole
Leon -położyłem się tak samo jak Viola tylko po drugiej stronie łóżka ze zmęczenia 
Viola- Widzisz nie złapałeś mnie 
Leon - Jeszcze nie - powiedziałem nachylając się nad nią 
Viola- Tak
Leon - Tak ,powinnaś dostać karę 
Viola- Tak , a jaką 
Leon - Taką i zacząłem ja łaskotać
Viola- Leon przestań !proszę 
Leon - A co będe za to miał
Viola- Buziaka i go pocałowałam w usta
Leon- Ok ale dlaczego wyłączyłaś telewizor
Viola-Ale nie będziesz się śmiać
Leon - Violu jestem twoim chłopakiem nawet był nie śmiał się z ciebie śmiać Kocham cie
Viola- Bo ja się boje horror 
Leon - Jak się będziesz bala to się do mnie przytulisz 
Viola- dobrze tez cie kocham usiedliśmy na łóżku Leon obiją mnie ramieniem i włączył film .Kiedy były straszne momenty przytulałam się do niego, było mi tak ciepło i tak bezpiecznie 
Po godzinie 
Eliza - Leon , Viola objadł zejicię na dół
Leon - Chodź wyciągnełem ręke do violi ona ja chwyciła i zeszliśmy do jadalni 
Viola- Zeszliśmy na dół trzymając się za ręce zjedliśmy obiad i Leon odprowadził mnie do domu wszedł na chwile do domu przytuliłam go i zrobiłam zdjęcie

Viola-Dziękuje ten dzień był najlepszy w świecie 
Leon - Nie ma za co dla mnie tez był fajny kocham cie 
Viola- ja ciebie tez poszedł a ja poszłam do pokoju umyłam się napisałam w pamiętniuku że Leon jest boski i poszłam spać
Następny dzień 
Violetta
Wstałam o 7:00 dzisiaj mam 17 urodziny może ktoś wie wybrałam zestaw

Zeszłam na dół zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły . Kiedy weszłam do szkoły od razu pobiegła do mnie Ludmiła 
Ludmi - Violu wszystkiego najlepszego 
Viola- Dziękuje ci 
Reszta dziewczyn - Violu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 
Viola- Dzięki , w sobotę organizuje Imprezę z okazji urodzin przyjdziecie 
Wszystkie dziewczyny - No pewnie ,że wpadniemy , o której 
Viola- O 17 : w tej chwili do szkoły weszli Bad Boy's a wraz z nimi Leon ja spojrzałam na niego i uśmiechnełam się po kryjomu a on odwzajemnił mój gest , podeszłam do szafki wźąść książki kiedy zamykałam szafkę stał Leon 

Rozdział 5

Violetta
Viola-Leon ja chce być twoja tajna dziewczyna - powiedziałam z uśmiechem na ustach 
Leon - Kocham cię Violu i ja przytuliłem 
Viola- ja też cię kocham Leon , ale już chodź bo nie chce mieć długich wagarów 
Leon - Dobrze
Wstaliśmy z ławki i poszliśmy do szkoły nawet nie zaważając że spletliśmy sobie ręce . dopiero kiedy we szliśmy do szkoły opamiętaliśmy się.Viola poszła do dziewczyn , a ja do chłopaków 
Cami- Violu co tak długo cię nie było 
Viola- Bo musiałam przemyśleć parę rzeczy 
Fran -Spoko ale już chodźmy bo to ostatnia lekcja i mają coś o głosić
Viola- No to idziemy , jak wchodziliśmy oczywiście Diego musiał mnie popchnąć i myślałam że za raz u padnę , ale nie ktoś mnie złapał



był to Leon od razu się uśmiechnęłam a on odwzajemnił mój gest 
Leon - Violu nic ci nie jest 
Viola- Nie, dzięki tobie, dziękuje 
Leon - Nie ma za co teraz bym ci dal buziaka ale niestety nie mogę podniosłem ja i za prowadziłem do kata 
Viola - Leon nie mogę się spóźnić na lekcje 
Leon - Nie spóźnisz się 
Viola -Co ty znowu wymyśliłeś
Leon - A to - powiedziałem i ja pocałowałem


Viola- Jak się od siebie oderwaliśmy  powiedziałam
Viola- Leon bo jeszcze ktoś zobaczy 
Leon- I co stego będę cię całować kiedy chce i gdzie chce chyba ze nie chcesz
Viola- Chce ale nie możemy się całować w szkole chodź bo się spóźnimy na lekcje 
Leon - Ale nikt nas nie widział - zrobiłem smutną minę 
Viola- Dobrze , ale już chodź 
Leon - No dobra ale wiesz że po tej lekcji idziesz do mnie 
Viola - Tak ,weszliśmy do sali i zaczęła się lekcja 
Dyrektor szkoły Pablo staną na środku i powiedział
Pablo-  Za tydzień macie wycieczkę nad morze żeby się lepiej poznać będziecie mieć pokoje dwuosobowe a pary już wybrałem i ich nie można zmienić to tak :
Diego i Lara 
Fran i Marco
Naty i Maxi 
Ludmi i Fede
Cami i Brodwey
Leon i Violetta 
Tomas i Lena (siostra naty)
Wszystkie dziewczyny krzyknęły - Ale Pablo  my z nimi nie wytrzymamy , Proszę cię zmień pary - powiedziała Lara
Pablo- Nie , nie zmienię wam par koniec lekcji
Violetta 
Ucieszyłam się że będę w pokoju z Leonem od wróciłam się w jego stronę i się uśmiechnęłam a on odwzajemnił mój gest. A ten pocałunek był magiczny mój pierwszy w życiu czułam w brzuchu motylki. Wyszliśmy z klasy i poszłam do szafki po pamiętnik i torbę. 
Wyszłam ze szkoły i od razu przybiegły do mnie dziewczyny 
Naty- Violu idziesz z nami do Resto 
Viola- Nie mogę mam próbę z Leonem u niego w domu , o właśnie idzie 
Naty - AHA to życzę powodzenia i poszły 
Viola- dzięki pa 
Naty - pa 
Leon - Viola poczekaj 
Viola- Zauważyłam że za nim idzie Diego i odpowiedział
Viola- A po co ja mam na ciebie czekać idioto 
Leon - Zdziwiłem się że tak do mnie powiedziała ale zauważyłem że za mną idzie Diego 
Diego - Leon idziesz z nami do restro
Leon- Nie muszę napisać ta piosenkę z Violettą
Diego - A spoko odszedłem od niego i poszedłem z chłopakami do Restro
Viola- Odeszłam i poszłam na ,,naszą ławkę " wysłałam Leonowi SMS 
Leon- Gdzie ona poszła ? Dryń,Dryń - Dostałem SMS od nieznanego mi numeru 
Leon jestem na ławce                              
                                                                                    Twoja Viola <3
Poszedłem na ławkę i ujrzałem Viole usiadłem obok niej .
Leon - Cześć i pocałowałem ją w policzek 
Viola- Cześć od powiedziałam i się od razu do niego przytuliłam 
Leon- Violu już się za mną stęskniłaś - za śmiałem się
Viola - Tak a co nie mogę się stęsknić za swoim chłopakiem - powiedziałam odsuwając się od niego
Leon - Możesz ,ale nie dawno się widzieliśmy ,ale ja się też za tobą stęskniłem, i ja przytuliłem 
Viola- Idziemy 
Leon- Tak ,  poszliśmy do mojego domu trzymając się za ręce
 Violetta 
Leon ciągle mnie rozbawia , a ja się ciągle śmieje .doszliśmy do jego domu , otworzył mi drzwi i wpuścił mnie pierwszą w drzwiach prawdziwy gentlemen 
Leon - Mamo już jestem , mamy gościa
Eliza ( mama Leona )- Dobrze , a kogo znowu tu przy prowadziłeś 
Leon- ee....... Violettę 
Eliza -Weszłam do przed pokoju , Viola możesz coś zjesz albo coś do picia 
Viola- Nie dziękuje ale może później 
Leon - Mamo wezmę Viole do siebie 
Eliza - dobrze 
Leon - Poszliśmy do mojego pokoju 
Viola- Weszliśmy do jego pokoju a mi szczęka opadła
 
V - Ładny masz pokoju 
Le - Dziękuje , to co zaczynamy pisanie 
V- Tak , ale o czym będziemy pisać 
Le - Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy to miłość 
V- No dobra 
Po godzinie mieliśmy skończoną piosenkę nazywała się ,, Podemos''
Le - Violu zostaniesz  Lary jeszcze nie ma proszę - powiedziałem z miną zbitego psa 
V- Nawet się nie zmierzałem stont ruszać o tej porze 
Le - Ok to powiem mamie ze zostajesz na obiad poszedłem na dół i powiedziałem wszystko mamie , Kiedy wróciłem zobaczyłem Viole oglądającą moje zdjęcia jak byłem mały 
V- Leon wyszedł a ja wzięłam album ze zdjęciami
 



Jaki on był słodki jak był mały - powiedziałam na głos 
Le - A teraz nie jestem - powiedziałem smutno 
V- Nie  jesteś - powiedziałam z sarkazmem
Le- Aha ok to jak ja nie jestem słodki to ty jesteś brzydka 
V- Odwróciłam się od niego i odłożyłam album i chciałam już wyjść ale on mnie zatrzymał . Złapał mnie za nadgarstek i posadził sobie na kolanach 
Le - Violu przecierz ja żartowałem nigdy bym do ciebie nie powiedz że jesteś brzydka bo to by było kłamstwo chciałem się troch z tobą podroczyć. PRZEPRASZAM 
V- Też cię przepraszam i go pocałowałam po oderwaniu się wtuliłam się w niego
V-I teraz też jesteś słodki 
Le- A ty jesteś piękna , Viola się zarumieniła
Le- I gdy się rumienisz też 
V- DZIĘKUJE i się w niego jeszcze mocniej w tuliłam 
Le - Obejrzymy jakiś film 
KONIEC
podoba sie bo mi tak troche nastepny moze byc dzisiaj wieczorem albo juto rano napiszcie jak chcecie