piątek, 25 kwietnia 2014

Rozdział 26

Violetta 
Jestem szczęśliwa, że Leon nadal mnie kocha i że zmienił decyzje na temat naszego dziecka. Albo nie tylko chce się mną zabawić! Nie! Viola Stop!. Muszę z nim porozmawiać na ten temat.Wybaczyłam mu, ale czy ja dobrze zrobiłam, kocham go, ale muszę sobie z nim wszystko wyjaśnić. Zeszliśmy ze sceny i poszliśmy się przebrać. Gdy wyszłam z garderoby czekał już na mnie przebrany Leon, złapał mnie za rękę i poszliśmy w kierunku jego domu 
Leon
Muszę z Viola porozmawiać, o naszym dziecku że chce nią i naszym dzieckiem się za opiekować i zrobię wszystko żeby była ze mną szczęśliwa. Pójdziemy do mnie i tam spokojnie porozmawiamy.Doszliśmy tam w 15 minut i skierowaliśmy się od razu do mojego pokoju.Viola usiadła na na moim łóżku, a ja koło niej.
Leon- Viola chyba musimy porozmawiać?- zacząłem nie pewnie. 
Viola- Też tak myślę.- powiedziałam patrząc mu w oczy, złapał mnie za ręce i powiedział.
Leon- Viola wiem, że teraz możesz się ze mnie śmiać, ale chce się tobą i naszym dzieckiem zaopiekować kocham was najbardziej na świecie. Jesteś jedyną dziewczyną którą naprawdę kocham i naszego szkraba też kocham. Wiem zachowywałem się jak idiota, debil frajer i sukinsyn, ale ten frajer cie kocha.Z Larą byłem bo chciałem o tobie zapomnieć, ale mi nie wyszło. Przepraszam, że cię skrzywdziłem i się wyparłem naszego dziecka. Wybaczysz mi?
Violetta
 Po jego monologu łzy same mi poleciały po policzku, ze szczęścia. On naprawdę się zmienił, mnie kocha i nasze dziecko też. Kocham go! Teraz już jestem pewna,że dobrze zrobiła wybaczając mu.
Viola- Wybaczyłam ci już dawno. Kocham cię ty mój idioto i go przytuliłam.
Leon- Też cię kocham Violu i zrobię dla ciebie wszystko.
Viola- Wszystko mówisz. To obiecaj mi że więcej mnie nie zranisz.
Leon- Obiecuje!
Viola- Zostaje nam tylko jedna rzecz, powiedzenie rodzicom
Leon - Viola tym się nie martw jestem tu z tobą, a jeśli chcesz możemy dzisiaj powiedzieć moim rodzicom?
Viola- Dobrze- powiedziałam nie pewnie.
Leon- Violu nie bój się nie ważnie co powiedzą, ja zawszę będę z tobą.- przytuliłem ją, a ona odwzajemniła uścisk - Gotowa?
Viola- Tak - odpowiedziałam trochę nie pewnie.- zeszliśmy na dół
Leon - Mamo! Tato!
Rodzice- Tak Synku?
Leon - Chcielibyśmy wam coś powiedzieć bo..........- nie dokończyłem bo Viola mi przerwała 
Viola- Bo..... ja ..... jestem .... w ........ ciąży 
Leon- Ze mną- dokończyłem już spokojniej, Viola złapał mnie mocniej za rękę, a ja się do niej lekko uśmiechnąłem. Chodź trochę się bałem, po ich minie było widać że są zdziwieni.
Zac (tata Leona)- Zaskoczyliście nas, to chyba za wcześnie 
Leon- Wiem,że narozrabiałem ale teraz chce być odpowiedzialny i chce się zająć Violą i naszym dzieckiem.
Eliza (mama Leona)- Ojciec ma rację że to za wcześnie, ale..........
C.D.N
Cześć. sorry ale nie miałam czasu wcześniej, mam nadzieje że wam się podoba.
10 komentarzy = next 

11 komentarzy:

  1. świetny rozdział ciekawe jak agregują rodzice
    czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. super rozdział czeka na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ale?! Next!! Proszę :*

    OdpowiedzUsuń

  4. Jo, wiemy, zgodzą się.
    Tak z ciekawości, ile lat mają bohaterowie? Jest to w jakiejś zakładce, czy coś?
    Ej, jak rodzice Leona się zgodzą, to może German będzie na nie. No, to w końcu German.
    A ten monolog Leona taki wzruszający. Normalnie ryczałam razem z Violką xd
    Violetta chyba coś za wrażliwa jest. Ja na jej miejscu bym się śmiała.
    Ok ok. Ja jej nie oceniam.
    Zauważyłam, że robisz postępy w pisaniu. Już nie ma tyle błędów co wcześniej. Tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super blog czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mohe sie doczekac

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się twój blog.
    Czekam na nastempny rozdział.
    Mam nadzieję że rodzice zareagują pozytywnje.

    Ania <3 :-);-):-P

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! ^^
    Biegnę fo nexta! :3

    OdpowiedzUsuń